Marek Budzisz Marek Budzisz
1206
BLOG

Rosyjscy dyplomaci mrą jak muchy.

Marek Budzisz Marek Budzisz Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

 

Potwierdziła się informacja o dymisji generała Olega Fieokistowa, wiceprezesa i zarazem kierującego w rosyjskim państwowym koncernie paliwowym Rosnieft służbą bezpieczeństwa. Ten bliski współpracownik prezesa firmy Igora Sieczina (skądinąd zaufanego i przyjaciela Władimira Putina), przyszedł do naftowego giganta ledwie we wrześniu ubiegłego roku, a zatem jego odejście trudno łączyć z „poszukiwaniem nowych wyzwań”. Zresztą pierwotnie firma nazywała pogłoski o jego odejściu bzdurami, teraz zdecydowano się na kolportowanie wieści o powrocie do pracy w resorcie, choć jeszcze wczoraj mówiło się również o odejściu z Federalnej Służby Bezpieczeństwa.

Fieokistow, w trakcie swojej bytności w Rosniefcie, zorganizował prowokację wobec urzędującego ministra gospodarki Aleksieja Ulukajewa, który miał zostać złapany na gorącym uczynku przyjmowania 2 mln dolarów łapówki. Cała sprawa od początku wydawała się dziwna. Komentatorzy (np. znany dysydent jeszcze z czasów sowieckich Sergiej Grigorianc) byli przekonani, iż w tym wypadku mamy do czynienia raczej z prowokacją polityczną niż rzeczywistym łapownictwem. Ulukajew uchodził za ministra reformatora i przeciwnika Sieczina. Po co zresztą urzędujący minister miałby się nocą spotykać z prezesem państwowego koncernu (w jego siedzibie) i brać łapówkę za sprzedaż państwowej firmy? Zwłaszcza, że już miesiąc przed spotkaniem w Rosniefcie, transakcja została zatwierdzona przez Putina. Co gorsze, Ulukajew cały czas twierdzi, że jest niewinny, zaś o miałkości dowodów może świadczyć i to, że moskiewski sąd osadził go w areszcie domowym, zaś prezydent Putin zdymisjonował „z powodu utraty zaufania”, nie zaś aresztowania i podejrzeń o łapownictwo. W Moskwie rozpowszechniona była pogłoska, że pieniądze, z którymi złapano ministra, to nie żadna łapówka (zbyt mała kwota!), ale regularnie odbierane środki z „tajnego funduszu”, jaki stworzony został przez duże firmy rosyjskie, z którego w nieoficjalny sposób opłacani są pretorianie władzy – wyżsi rosyjscy urzędnicy. Zorganizowana zaś przez Rosnieft prowokacja, argumentowano, miała za cel obalenie rządu Miedwiediewa i łączyć ją trzeba z toczącymi się na szczytach rosyjskiej władzy walkami frakcyjnymi. Co interesujące, komentatorzy rosyjscy niedawne rewelacje Nawalnego, wymierzone w premiera również łączą z walkami frakcji w rosyjskiej elicie władzy.

Niewykluczone, że coś jest na rzeczy. Z samym generałem Fieokistowem łączy się również i inne, niezwykle intrygujące zdarzenie. Otóż 26 grudnia 2016 roku we własnym samochodzie zmarł na serce, według wersji oficjalnej, Oleg Erovinkin, współpracownik i podwładny Fieokistowa, również generał FSB, wcześniej KGB, również pracujący w Rosniefcie. Wcześniej kierował departamentem ochrony tajemnic państwowych na Kremlu, i był łącznikiem między Putinem a Sieczinem. Prasa (włoskie Corierre della Serra) właśnie w Erovinkinie upatrywała informatora, który przekazał brytyjskiemu agentowi Christoferowi Steelowi, informacje o związkach łączących Władimira Putina i Donadla Trumpa. Kreml rewelacje prasy nazwał oczywiście wymysłem, tym nie mniej Steel przepadł, zaś Erovkin doznał ataku serca, choć, jak dowodzą obserwatorzy, pewne zdziwienie może budzić fakt, że dochodzeniem w kwestii zawału serca zajęła się Federalna Służba Bezpieczeństwa.

Serce pękło również przedstawicielowi Rosji przy ONZ, Witalijowi Czurkinowi, taka jest przynajmniej oficjalna wersja podtrzymywana przez rosyjski MSZ. Oczywiście nie przeszkadzają mu w tym ani fakt, że Czurkin cieszył się dobrym zdrowiem, ani to, że źle poczuł się po późnowieczornym posiłku. Oficjalnej wersji jego śmierci tym bardziej nie mogą zaszkodzić przecieki z biura koronera, jakie pojawiły się w amerykańskiej telewizji i prasie, że autopsja potwierdziła inną przyczynę śmierci – otrucie (ślady trującej substancji znaleziono w nerkach rosyjskiego ambasadora).

Czurkin to nie pierwszy, ani jedyny z rosyjskich dyplomatów, którzy ostatnio, w dość dziwnych okolicznościach rozstali się z tym światem. W dzień amerykańskich wyborów prezydenckich, również na atak serca zmarł Sergiej Kirov, odpowiadający w rosyjskiej ambasadzie w Waszyngtonie za zabezpieczenie anty-szpiegowskie. W styczniu w Atenach znaleziono ciało rosyjskiego konsula Andrieja Małanina, który oficjalnie również zmarł z powodów naturalnych, choć jak donosi grecka prasa rozpatrywano również wersję samobójstwa. Pod koniec stycznia zmarł ambasador Rosji w Indiach, Aleksandr Kadakin. W grudniu we własnym mieszkaniu w Moskwie, i w obecności żony, zastrzelony został wysoki urzędnik rosyjskiego MSZ (Departament Ameryki Łacińskiej) Piotr Polszikow (sprawcy i powody nieznane). Nawet tak zdawałoby się nie budząca wątpliwości śmierć jak zabójstwo rosyjskiego ambasadora w Ankarze (tego samego dnia, co Polszikowa) zaczyna być podejrzana – okazało się, bowiem, iż przygotowujący się do zamachu przez dwa miesiące młody funkcjonariusz tureckich służb, kontaktował się z „nieznaną Rosjanką”. Komentatorzy podnoszą też stosunkowo wyważoną reakcję Moskwy i dziwią się, że śmierć ambasadora nie wpłynęła na ostudzenie relacji Moskwy z Ankarą.

Wszystkie te wydarzenia zdają się układać w jeden wzór. Dotyczą wojny w Syrii, stosunków z Turcją i Stanami Zjednoczonymi a także są być może odbiciem toczących się na szczytach rosyjskiej władzy walki o pozycję i wpływy przed wyborami prezydenckimi. Rosyjscy komentatorzy wspominają o planach stworzenia, jeszcze przed wyborami w 2018 roku, wielkiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, które niczym stare KGB wchłonęłoby służby, którym nie ufa Putin – wywiadu zagranicznego i ministerstwa spraw wewnętrznych. W ostatnich dniach Putin zdymisjonował 10 generałów resortu spraw wewnętrznych. A wywiad zagraniczny? No właśnie. Rosyjscy dyplomaci mrą ostatnio jak muchy.

Jestem byłym dziennikarzem (TVP - Puls Dnia, Życie, Radio Plus) i analitykiem. Z wykształcenia jestem historykiem. Obserwuję Rosję i świat bo wiele się dzieje, a Polacy niewiele o tym wiedzą. https://www.facebook.com/Wie%C5%9Bci-z-Rosji-1645189955785088/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka